Piątkowa sesja na rynku Forex zdominowana była przez inwestorów chcących pozbyć się amerykańskiej waluty w związku z kiepskimi informacjami płynącymi z tamtejszej gospodarki.

Wskaźnik pozarolniczej listy płac wykazał znacząco mniejszą wartość niż było to prognozowane, osiągając poziom 88 tys. wobec 268 tys. w zeszłym miesiącu. Nieco lepiej wypadły bilans handlowy oraz stopa bezrobocia, która tym razem wyniosła w USA 7.6 %. Po pozytywnym odbiorze zapowiedzi BoJ o zwiększeniu akcji wpompowania kolejnych trylionów jenów w gospodarkę, przyszedł czas na refleksję. Jak się bowiem okazuje, przedstawiciele japońskiego banku centralnego nie mają żadnego planu „B” i w razie niepowodzenia założonych działań inwestorom najprawdopodobniej nie zaproponuje się nic innego.

Masowe zwiększanie podaży pieniądza na rynku zdaje się cieszyć popularnością również w Europie. Słowa przedstawiciela BoE - Spencera Dale’a , będące zdecydowaną pochwałą dla QE, mogły zostać odebrane przez inwestorów jako zapowiedź intensyfikacji działań w tym zakresie, co poskutkowało skupowaniem brytyjskiego funta.

Dzisiejsza sesja w kontekście kalendarza ekonomicznego powinna być raczej spokojna. Z perspektywy inwestorów, najważniejsze dane zostaną zaprezentowane u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie poznamy wartość wskaźnika niemieckiej produkcji przemysłowej.

dr Maciej Jędrzejak