Rynki finansowe uważnie obserwują informacje napływające z Cypru, gdzie o godzinie 17 czasu polskiego powinno odbyć się głosowanie dotyczące jednorazowego opodatkowania kont depozytariuszy.

Po bardzo negatywnej reakcji na to bezprecedensowe wydarzenie zachodnie parkiety szybko doszły do siebie i prawdopodobnie niedługo czekają nas kolejne ataki na tegoroczne szczyty. Stanie się tak przy założeniu, że cypryjski Parlament przyjmie drastyczne warunki europejskiej pomocy. Jeśli to się nie uda to Cypr może zbankrutować i tym samym wywołać prawdziwą korektę na światowych parkietach i pogrążyć kurs EURUSD.

Dziś poznaliśmy dane o produkcji przemysłowej z Polski. Odczyt danych o produkcji w lutym r/r wyniósł -2,1% (oczekiwano -1,7%). Jest to przede wszystkim efekt spadku inwestycji na rynku budowlanym. Są to kolejne rozczarowujące dane z polskiej gospodarki. Jeśli negatywny trend w odczytach danych utrzyma się, to RPP będzie musiała przemyśleć swoje stanowisko w sprawie zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych.

Po tych danych polski złoty osłabił się nieznacznie w stosunku do euro i dolara. Jeśli chodzi o EURPLN, to nadal pozostajemy w okolicach 4,15. Ta para walutowa w ostatnim czasie nie reaguje zbytnio na wydarzenia rynkowe i pozostaje w obrębie konsolidacji. USDPLN nadal znajduje się nad poziomem 3,20 co może zaowocować zwyżką w okolice 3,30. Takiemu scenariuszowi na pewno sprzyjałoby negatywne rozwiązanie sytuacji na Cyprze. Złoty ma mały potencjał do umocnienia się względem dolara, gdyż inwestorzy na wszystkich rynkach w ostatnim czasie coraz wyraźniej odwracają się w stronę amerykańskiej waluty.

Bardzo słabo prezentuje się sytuacja na indeksie blue chipów WIG20. Podczas dzisiejszej sesji główny indeks warszawskiej giełdy spada o ponad 1%. Byki rozpaczliwie walczą o utrzymanie bardzo istotnego wsparcia na poziomie 2416-1420pkt. jego przebicie może oznaczać dalszą wyprzedaż do 2380, a nawet 2310pkt. Polskiej giełdzie nie pomagają już nawet dobre nastroje na światowych parkietach, na których, jak wcześniej wspomniałem, możliwe są ataki na nowe szczyty.

Jutro w kalendarzu ekonomicznym wystąpienie Kanclerza Budżetowego Wielkiej Brytanii Georga Osborna w Parlamencie, podczas którego przedstawi on plany budżetowe na 2014r., oprócz tego wydarzenie, które pierwotnie miało być najważniejsze w tym tygodniu, czyli decyzja FED ws. stóp procentowych i konferencja Bena Bernanke. Wystąpienie szefa FEDu powinno być pretekstem do korekty wzrostowej na EURUSD i dalszych wzrostów na zachodnich parkietach. Natomiast jeśli jastrzębi głos w FOMC będzie bardziej słyszalny to reakcja rynków powinna być odwrotna.

Mateusz Adamkiewicz