Poniedziałkowe osłabienie amerykańskiego dolara sprzyjało stronie popytowej na rynkach towarów. Podczas gdy US Dollar Index zanotował zniżkę o 0,25%, surowcowy indeks CRB kontynuował odbicie w górę i wczoraj zwyżkował o 0,12%. Dynamiczny ruch w górę kontynuowały notowania soku pomarańczowego, a wśród liderów zwyżek znalazły się także inne soft commodities (kakao, cukier) oraz kukurydza.

Eksport kukurydzy z USA ma się dobrze

Notowania kukurydzy wzrosły wczoraj o niemal jeden procent po publikacji dobrych danych dotyczących eksportu tego zboża z USA. Wczoraj amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikował cotygodniowy raport dotyczący eksportu zbóż ze Stanów Zjednoczonych. Departament podał, że Chińczycy kupili już w Stanach Zjednoczonych 240 tysięcy ton kukurydzy, która będzie zbierana z pól dopiero jesienią. W minionym tygodniu prywatne firmy z branży spożywczej w Chinach kupiły 4 pełne ładunki amerykańskiego zboża, które już niedługo będzie zasiewane.

W ostatnich dniach notowania kukurydzy znajdowały się pod presją strony popytowej po tym, jak USDA podał, że zapasy tego zboża w USA i na świecie znajdują się nadal na bardzo niskim poziomie. Wzrostom cen tego zboża sprzyja także fakt, że amerykańską kukurydzę w ostatnim czasie chętnie kupują Chińczycy – wzrost zamówień z Państwa Środka wynika w dużej mierze z faktu opóźnień w eksporcie kukurydzy z Brazylii.

Kukurydza będzie jeszcze tańsza?

Jak jednak spekulują przedstawiciele przemysłu spożywczego, popyt na amerykańską kukurydzę ze strony Chin i tak jest niewielki w stosunku do możliwości tego kraju. Prawdopodobnie część dużych graczy z chińskiego rynku liczy na to, że kukurydza w USA będzie jeszcze tańsza, dlatego obecnie wstrzymują się z zakupami.

Scenariusz dalszych spadków notowań kukurydzy nie jest wykluczony, biorąc pod uwagę fakt, że już rozpoczęły się w Ameryce Południowej żniwa tego zboża. Obecnie z Brazylii eksportuje się jeszcze w większości zboże z poprzedniego sezonu, z czym i tak nie nadążają brazylijskie porty.

Opóźnienia w eksporcie kukurydzy z Ameryki Południowej są póki co czynnikiem wspierającym popyt na rynku tego zboża. Jednak najbliższe miesiące mogą sprzyjać raczej sprzedającym, gdy nowe zboże zostanie zebrane i trafi na rynek.

Żniwa soi w Brazylii już w połowie

Tymczasem wczorajsze dane dotyczące eksportu soi z USA okazały się mniej optymistyczne, co z kolei wywiera presję na spadek notowań tego zboża. Dużo więcej na rynku soi dzieje się bowiem obecnie w Ameryce Południowej – tam żniwa soi trwają w najlepsze, a obecnie zebrano już około połowy planowanego na ten sezon zboża.

Wczorajszy i dzisiejszy spadek cen soi może jednak wynikać także z sytuacji technicznej na wykresie tego zboża. Pod koniec ubiegłego tygodnia cena soi dotarła do oporu w rejonie 1485-1486 USD za 100 buszli. Kupujący jednak nie pokonali tej bariery, a cena soi zawróciła w dół – i istnieje duże prawdopodobieństwo, że tendencja spadkowa utrzyma się przez kolejne sesje, zważywszy na coraz większą podaż soi na światowym rynku.

Dorota Sierakowska