Początek nowego tygodnia na złotym przynosi stabilizację wyceny polskiej waluty w zakresie ubiegłotygodniowych maksimów. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1309 PLN za euro, 3,1761 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3683 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły, w dalszym ciągu oscylując poniżej psychologicznej granicy 4,00% (aktualnie 3,974% w przypadku obligacji 10-letnich).

Ostatnie kilka sesji na złotym przebiega pod znakiem dyskontowania środowej decyzji RPP w zakresie stóp procentowych. W piątek GUS podał dane dot. dynamiki PKB w IV kw., które okazały się lepsze (1,1%) od szacunków rynkowych (0,9%). Złoty po tym wskazaniu nieznacznie umocnił się ponieważ rynek zakłada, że marcowa obniżka może być ostatnią w trwającym cyklu luzowania monetarnego. Późniejsze, mocniejsze „umocnienie” złotego spowodowane było przede wszystkim czynnikami zewnętrznymi. Spadek kwotowań eurodolara do 1,30 USD spowodował proporcjonalną reakcję na złotym, który umocnił się znacząco w stosunku do wspólnej waluty (ruch w kierunku wsparcia na 4,125 EUR/PLN), równocześnie osłabiając się wobec amerykańskiego dolara.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego. Warto jedynie zwrócić uwagę na aukcje bonów skarbowych o wartości 2,0-3,0 mld PLN. Będzie to pierwsza oferta pierwotna po ostatnich danych dot. PKB oraz ostatnia przed środową decyzją RPP, co pozwoli ocenić nastroje na rynku długu przed prawdopodobną marcową obniżką, mogącą zakończyć cykl. Na szerokim uczestnicy rynku eurodolara wyczekiwać będą komentarzy decydentów z trwającego posiedzenia Eurogrupy. W przypadku kwotowań rynku bazowego zwrócić należy uwagę na fakt, iż wedle danych CFTC miniony tydzień przyniósł skokowy wzrost pozycji długich na dolarze wskazując, że aktualne impuls spadkowy może zostać pogłębiony.

Z rynkowego punktu widzenia do środy należy oczekiwać, iż notowania złotego zależeć będą głównie od rynku bazowego, ale wraz ze zbliżaniem się do terminu marcowej decyzji RPP zmienność powinna maleć. W szerszym ujęciu wydaje się, że prawdopodobne dalsze spadki na eurodolarze wywierać mogą presję podażową na złotego, który jednak może otrzymać wsparcie ze strony RPP, jeżeli komunikat po posiedzeniu wyraźnie wskaże na potencjalne zakończenie cyklu. Z technicznego punktu widzenia EUR/PLN dotarł do znaczącego wsparcia na 4,1250 PLN, które powinno wygenerować ruch w kierunku 4,15 PLN. Podobnie sytuacja przedstawia się na zestawieniu z frankiem (CHF/PLN), gdzie poziom 3,356 PLN stanowi istotną granicę przed dalszym umocnienie złotego. W przypadku USD/PLN w poprzednim tygodniu byliśmy świadkami mocnego wybicia w górę na parze, która aktualnie ustabilizowała się poniżej średniej 200-sesyjnej.

Konrad Ryczko