Pierwsza sesja tygodnia przyniosła uspokojenie nastrojów wśród niezwykle byczo ostatnimi czasy nastawionych inwestorów.

Zarówno indeks DAX we Frankfurcie jak i S&P500 w Nowym Jorku zanotowały delikatną korektę po zeszłotygodniowych rekordach, temu drugiemu udało się jednak utrzymać tuż nad psychologicznym poziomem 1500 pkt. Również notowania EUR wobec wszystkim głównych walut nieznacznie traciły, umacniał się natomiast Jen. Na naszym podwórku obserwowaliśmy kolejny pokaz słabości warszawskiego parkietu na tle reszty Europy, mocno na wartości tracił także PLN (maksima intraday na EURPLN na 4.2075, USDPLN na 3.1315). Dane z amerykańskiej gospodarki przyniosły niejasny obraz w postaci lepszego od oczekiwań odczytu zamówień na dobre trwałe i bardzo słabej sprzedaży domów na rynku wtórnym.

Z biegiem tygodnia na rynku powinno być coraz ciekawiej biorąc pod uwagę środowe posiedzenie FED-u oraz piątkowy raport z rynku pracy w USA. Zanim tam jednak dotrzemy warto zwrócić uwagę na dzisiejsze publikacje danych makro, a w szczególności indeks S&P/Case Shiller o 15:00 i indeks zaufania konsumentów w USA o 16:00. Z samego rana poznaliśmy już nastroje konsumentów w największej europejskiej gospodarce i okazały się one nieznacznie lepsze od konsensusu rynkowego.

Maciej Jędrzejak