W trakcie sesji azjatyckiej dolar amerykański rozpoczął osłabienie. Nad ranem traci on na wartości wobec wszystkich walut z grona G10. Kurs EUR/USD wzrasta do 1,3360.

Po nieco rozczarowujących decyzjach BoJ, wobec dolara umacnia się również japoński jen. Wśród walut rynków wschodzących po wczorajszym osłabieniu na wartości najsilniej wobec euro jak i dolara zyskuje polska waluta. Kurs EUR/PLN wykonuje ruch powrotny do przebitej 200- dziennej średniej kroczącej, która obecnie przebiega przy poziomie 4,16. Natomiast kurs USD/PLN zniżkuje do 3,1120.

Bank Japonii pozostawił stopy procentowe bez zmian. Podniósł natomiast cel inflacyjny z 1 do 2 proc. oraz zapowiedział nielimitowany skup aktywów (13 bln jenów miesięcznie). Decyzje BoJ przyniosły lekkie rozczarowanie – o poniesieniu celu inflacyjnego mówiło się już od kilku tygodni, a nielimitowany skup rozpocznie się dopiero w przyszłym roku.

Reakcja rynku, czyli umocnienie jena krótko po ogłoszeniu decyzji wskazuje, że inwestorzy skupili się na działaniach zaplanowanych na ten rok. A w tej kwestii Bank nie zaskoczył. Nie obniżył bowiem stopy depozytowej dla banków komercyjnych oraz nie zwiększył skupu aktywów na ten rok, o czym również się spekulowało. Nie uważamy jednak, że trend deprecjacyjny na jenie się odwróci. Spodziewamy się raczej płaskiej korekty, a następnie (po kolejnych zapowiedziach działań rządu oraz BoJ) kontynuacji osłabienia jena.

USA: Dobre dane pozytywne dla dolara

Treść protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC sprawiła, że nasiliły się spekulacje o możliwości zakończenia przez Fed programu ilościowego luzowania jeszcze w 2013 roku. W rezultacie, w reakcji na dobre dane z USA, które zwiększają prawdopodobieństwo takiego scenariusza, dolar amerykański zyskiwał ostatnio na wartości, a nie tracił, co byłoby typowym następstwem w okresie klarownej przyszłości polityki monetarne i niezachwianego przekonania inwestorów, że skup aktywów będzie długo kontynuowany. Dlatego też jeżeli dzisiejsze dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym wypadną lepiej od prognoz oczekujemy lekkiego umocnienia dolara.

Szymon Zajkowski