Pierwszy roboczy dzień w roku 2013 był niezwykle optymistyczny. Inwestorzy rozpoczęli szał zakupów aktywów powiązanych z ryzykiem, dyskontując informacje na temat uzyskanego kompromisu wokół zbliżającego się w USA klifu fiskalnego.

Informacja o uzyskanym w ostatnim momencie kompromisie zelektryzowała inwestorów, którzy potraktowali to, jako ofertę „last minute” i ruszyli tłumnie do zakupów.

W ostatnich tygodniach informacje z USA wyhamowywały optymizm rynków, teraz stało się odwrotnie. Klif fiskalny stał się głównym katalizatorem wzrostów. Pozytywne nastroje na europejskich parkietach umocniła publikacja serii danych dotyczących PMI w Europie. Wskaźniki nastrojów menadżerów są nadal na poziomach recesyjnych (poniżej 50 pkt), jednak ich poziom był zgodny z oczekiwaniami. Dane te odebrane zostały pozytywnie przez rynki i w rezultacie europejskie indeksy giełdowe mocno zwyżkowały, kończąc notowania na poziomach: DAX +2.19%, CAC40 +2.55%, IBEX +3.43, a FTSE100 +2.20%. Optymizm panował również za oceanem: indeks DOW wzrósł o +2.35%, a S&P o +2.54%. Inwestorzy kupowali również inne aktywa: srebro wzrosło aż o 3.84%, ropa o 1.72%.

Rynkowy barometr akceptacji ryzyka, kurs EURUSD zwyżkował, dochodząc maksymalnie do 1.3299, a kończąc notowania europejskie na poziomie 1.3250, stopniowo schodząc coraz niżej. Dziś dzień rozpoczynamy ponownie od poziomu 1.3150.

Dodatkowo najważniejsze publikacje makroekonomiczne dnia to dane dotyczące niemieckiego (10.00) oraz amerykańskiego rynku pracy (14.30).

Maciej Jędrzejak