Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy napawały optymizmem co do perspektyw gospodarki USA. Liczba pozarolniczych etatów wzrosła o 146.000 w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 93.000.

Stopa bezrobocia spadła do poziomu 7.7%. Dane te w połączeniu z negatywnymi informacjami z Bundesbanku na temat perspektyw rozwoju niemieckiej gospodarki były doskonałym pretekstem do sprzedaży euro i kupna dolara. W rezultacie kurs EURUSD zaliczył dołek na poziomie 1.2877, a notowania zakończyły się delikatnie powyżej 1.29.

Na rynkach akcji optymizm był widoczny jedynie za oceanem. Tu DOW wzrósł o 0.62%, a S&P o 0.29%. Inwestorzy w Europie nie byli już tak skorzy do zakupów. DAX spadł o 0.22%, FTSE100 wzrósł o +0.22%, a CAC40 o +0.11%.

Dziś na rynek nie spłyną żadne istotne dane makro. Inwestorzy cierpliwie będą czekać na wynik kolejnego spotkania FED, podczas którego najprawdopodobniej Ben Bernanke zapowie kolejne elementy swojego nuklearnego programu luzowania polityki monetarnej. W końcu zbliżający się klif fiskalny zobowiązuje…

Dodatkowo podczas kolejnego szczytu Unii Europejskiej, 13 i 14 grudnia dyskutowane będą kwestie zacieśnienia unii walutowej i stworzenia budżetu eurolandu. Spokojny poniedziałek zapowiada więc dosyć ciekawy i gorący tydzień.

Maciej Jędrzejak