Premie za polskie obligacje tanieją, gdyż członkowie Rady Polityki Pieniężnej Andrzej Bratkowski i Jerzy Hausner sygnalizują cięcia stóp procentowych w przyszłym tygodniu, a sprzedaż detaliczna wzrosła w znacznie mniejszym stopniu niż zakładali ekonomiści.

Koszt pięcioletnich papierów dłużnych spadł o cztery punkty bazowe, czyli 0,04 proc. do poziomu 3,77 proc. i jest tylko o cztery punkty bazowe większy od rekordowego minimum z 9 listopada. Złoty zyskał 0,2 proc. do 4,1050 wobec euro.

Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 3,3 proc., poniżej mediany prognoz 27 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, co zwiększa presję na bank centralny w celu redukcji kosztów kredytu dla wsparcia gospodarki. Hausner w wywiadzie dla portalu Obserwator Finansowy, należącego do Narodowego Banku Polskiego, ocenił, że cięcia stóp są „konieczne”, a Bratkowski w rozmowie z Radio PIN powtórzył swoją tezę, że główna stopa procentowa w Polsce powinna zostać obniżona do 3 proc. z obecnych 4,5 proc.

Dane dotyczące sprzedaży detalicznej „potwierdzają słaby początek czwartego kwartału w odniesieniu do popytu konsumpcyjnego” – napisał w dzisiejszej nocie Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.

GUS najpewniej 30 listopada poda, że wzrost w trzecim kwartale zwolnił do 1,8 proc. w skali rocznej, czyli jest najsłabszy od 2009 roku – prognozują ekonomiści ankietowani przez Bloomberga.

„Spodziewamy się słabych danych, co może zrodzić dyskusję na temat grudniowej redukcji stóp o 50 punktów bazowych, zamiast tylko 25 punktów bazowych” – uważa Rafał Benecki, główny ekonomista ING Groep w Warszawie.