W godzinach porannych poznaliśmy istotne dane makroekonomiczne dla największej gospodarki strefy euro, które okazały się słabsze od oczekiwań analityków. Tym samym można dojść do wniosku, że główny motor napędowy Europy ulega globalnemu kryzysowi.

O ile wynik PKB w ujęciu kwartalnym okazał się zgodny z prognozami ekonomistów i wyniósł równo 0,2 proc. k/k, o tyle już w ujęciu rocznym okazał się na poziomie 0,4 proc., r/r wobec oczekiwanych 0,8 proc. r/r. Największe odzwierciedlenie tej publikacji możemy dostrzec na rynku akcyjnym, gdzie niemiecki DE.30 mocno zniżkuje podczas dzisiejszej sesji.

Rynek walutowy pozostaje jednak pod wpływem pozytywnych informacji zza oceanu, skąd dotarły do nas informacje z wczorajszego posiedzenia FOMC. Według wstępnych doniesień Fed rozważa nie tylko kontynuację prowadzenia programu skupu aktywów, ale również jego powiększenie. Dodatkowo członkowie FOMC zwrócili uwagę na pozytywne aspekty wynikające z prowadzenia programu QE3, które widać chociażby na rynku nieruchomości. W kontekście tych pozytywnych wiadomości EURUSD kontynuuje wczorajsze wzrosty i na kwadrans przed godzina 14.00 oscyluje na poziomie 1,2760 USD. Podczas gdy wczorajszą sesję zakończył odnotowując wartość 1,2732 USD.

Poprawę rynkowego sentymentu wykorzystuje polski złoty i odrabia poniesione wcześniej straty względem ważniejszych walut, takich jak euro czy frank szwajcarski. Para EURPLN przed godziną 14.00 kształtuje się w granicach wartości 4,16 PLN, a CHPLN 3,45 PLN.

Warto również dzisiaj skierować uwagę w kierunku japońskiej gospodarki, gdzie pojawiły się dość mocne słowa wypowiedziane przez lidera jednego z ugrupowań politycznych na temat przyspieszonych wyborów. Zapowiedziane przez niego radykalne zmiany mające na celu wdrożenie programu osłabiającego japońskiego jena oraz walki z deflacją, przy ewentualnym objęciu rządów bardzo mocno odbiły się na notowaniach krajowej waluty.

Para USDJPY podczas dzisiejszej sesji bardzo mocno winduje do góry i na chwilę przed godziną 14.00 znajduje się w okolicach 81.222 JPY. Swoim dynamiczny wzrostem ta para walutowa wybiła już czerwcowe szczyty i zmierza w kierunku kwietniowych znajdujących się na poziomie 81,769 JPY.

Adrian Mech