Po południu rozpoczyna się zasadnicza część spotkania w Brukseli, po którym inwestorzy nie obiecują sobie zbyt wiele. Rynki akcji wciąż podążają w bok, podczas gdy wyhamował impuls wzrostowy na rynku eurodolara, a sytuacja wskazuje na możliwość nieznacznej aprecjacji USD.

W czwartek rozpoczął się w Brukseli szczyt Unii Europejskiej, na którym według Francois`a Hollande`a głównym tematem dyskusji będzie kształt unii bankowej. Bardzo wyraźnie podkreślił, że najpilniejszą kwestią jest podjęcie decyzji w sprawie wspólnego nadzoru bankowego, a nie unia fiskalna. Można to odczytać jako aluzję do wczorajszych wypowiedzi Wolfganga Schaeuble. Nie są oczekiwane żadne przełomowe decyzje w sprawie Grecji. Aczkolwiek, jeszcze w porannym przemówieniu w parlamencie Angela Merkel kolejny raz podkreśliła, że kraj ten powinien zostać w strefie euro, lecz jednocześnie narzekała na „ślimacze tempo” części reform. W samej Grecji ponownie ogłoszono strajk generalny.

W tym samym przemówieniu kanclerz Merkel wyraziła zdziwienie negatywną reakcją na propozycję przedstawioną przez swojego ministra finansów. Jednocześnie wysunęła nowy pomysł, który tym razem miałby zwiększyć konkurencyjność państw strefy euro. Mianowicie, chodzi o fundusz finansowany z wpływów z podatku od transakcji finansowych. Fundusz miałby być ograniczony czasowo i partycypować w konkretnych projektach inwestycyjnych w danych krajach. Trudno ocenić ten pomysł bez szczegółowych planów o tym , kto i na jakich zasadach miałby podejmować decyzje inwestycyjne oraz jaka byłaby skala działania takiego funduszu. Angela Merkel wielokrotnie podkreślała, że byłby on elementem solidarności w strefie euro, więc można domniemywać, że chodzi głównie o wsparcie krajów peryferyjnych.

Na szczycie nie są oczekiwane istotne decyzje czy postanowienia w kwestii Hiszpanii, lecz nie oznacza to że nie będzie on miał wpływu na rentowność hiszpańskich obligacji. Agencja Bloomberg informuje, że każdy z ostatnich 5 szczytów UE skutkował wzrostem dochodowości hiszpańskich 10-latek o średnio 13 pb w tygodniu następującym po szczycie. Opublikowany został także najnowszy raport Banku Hiszpanii. Zgodnie z nim, odsetek złych kredytów w sektorze bankowym wzrósł do rekordowego poziomu 10,51 proc. w sierpniu.
W ciągu dnia napłynęły znacznie gorsze od oczekiwań dane odnośnie liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, która wyniosła 388 tys. (362 tys. prog), lecz podobnie jak tydzień temu ma to związek z przesunięciem sezonowych czynników w jednym ze stanów (prawdopodobnie Kalifornia) i średnia 4-tygodniowa pozostaje stabilna przy poziomie 365,5 tys. Natomiast z pewnością pozytywem jest wzrost indeksu Philly Fed do 5,7 pkt (1 pkt prog).

Kurs EUR/USD nie zdołał choćby przetestować 1,3170 USD i ukształtowana została formacja głowy z ramionami z linią szyi przy 1,3085 USD, który to poziom jest intensywnie testowany po otwarciu rynków w USA. Wygenerowanie sygnału spadkowego powinno skutkować ruchem do 1,3030 USD i 1,2990 USD w bardziej pesymistycznym scenariuszu. Ten drugi poziom powinien zostać utrzymany, aby trwająca od tygodnia tendencja wzrostowa pozostała w mocy.

Na rynkach akcji przedłuża się okres konsolidacji i mimo wszystko trudno oczekiwać, że europejski szczyt coś zmieni. Uwagę jednak zwraca indeks WIG, który ustanowił nowe maksimum w trendzie wzrostowym na poziomie 44 617 pkt oraz niemal 1 proc. zwyżka mWIG-u. S&P 500 po otwarciu utrzymuje się w neutralnej strefie w pobliżu 1460 pkt. Przed sesją lepsze wyniki pokazał bank Morgan Stanley (EPS 0,35 USD wobec 0,24 USD), a spodziewane są jeszcze publikacje Google (8,88 USD prog) oraz Microsoftu (0,57 USD prog).

Sebastian Trojanowski