Wczoraj na rynkach towarowych nastroje były zmienne. Wyraźnie wzrosły ceny m.in. bydła, ryżu czy kakao. Tymczasem na szarym końcu zestawienia, wśród towarów notujących największe spadki cen, znalazły się m.in. sok pomarańczowy, srebro oraz kawa.

Umacniający się wczoraj dolar sprzyjał stronie podażowej na rynkach surowców (US Dollar Index wzrósł o 0,26%), ponieważ ceny większości towarów są wyrażane właśnie w USD.

BŚ i MFW obniżają prognozy wzrostu chińskiego PKB

Początek tygodnia nie przyniósł w zasadzie żadnych istotnych danych makroekonomicznych, dotyczących rynków towarowych. Inwestorzy rozpoczęli tydzień w negatywnych nastrojach, po opublikowaniu przez Bank Światowy prognoz wyrażających oczekiwanie spowolnienia gospodarczego w Azji Wschodniej. Nieco później w ciągu dnia tej instytucji zawtórował Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który opublikował raport dotyczący wzrostu gospodarczego na świecie w tym i przyszłym roku. MFW wyliczył, że w 2012 r. wzrost PKB na świecie wyniesie 3,3% (w 2011 r. było to 3,8%). Obniżone zostały także prognozy dla Chin – według MFW, w tym roku dynamika PKB w Państwie Środka wyniesie 7,8% (w 2011 r. było to 9,2%).

Cena miedzi pod presją podaży

Obniżone prognozy wzrostu gospodarczego dla Chin zwiększały siłę podaży zwłaszcza na rynkach metali przemysłowych, których Chiny są największym odbiorcą. Notowane w Nowym Jorku kontrakty na miedź zostały przecenione o niemal jeden procent, docierając do ważnego poziomu wsparcia w okolicach 3,70 USD za funt metalu.

Dzisiaj rano cena miedzi nadal znajduje się pod presją podaży, jednak wspomniany poziom wsparcia póki co wytrzymuje. Jeśli bariera ta zostałaby pokonana, to spadek cen miedzi mógłby przybrać na dynamice.

Zapasy kukurydzy najniższe od 17 lat?

Tymczasem na rynkach zbóż inwestorzy żyją już raportem amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA). Comiesięczna publikacja tej instytucji jest zaplanowana na najbliższy czwartek, 11 października.

Według ankiety przeprowadzonej przez agencję Reuters, rynki spodziewają się obniżenia prognoz produkcji i zapasów kukurydzy. Zbiory kukurydzy w sezonie 2012-2013 mają być najniższe od 6 lat, a zapasy na koniec przyszłego sezonu mogą znaleźć się na poziomie najniższym od 17 lat.

Według 26 ankietowanych przez Reuters analityków, produkcja kukurydzy w tym sezonie ma znaleźć się na poziomie 10,6 mld buszli – jeśli te prognozy by się potwierdziły, to oznaczałoby to spadek o 1,2% (126 mln buszli) w stosunku do wyliczeń z wrześniowego raportu USDA. Ci sami analitycy oszacowali, że zapasy kukurydzy na koniec tego sezonu mają znaleźć się na poziomie 648 mln buszli, a więc o 85 mln buszli (11,6%) niższym niż prognoza z września. Byłby to najniższy poziom zapasów od sezonu 1995-1996.

Również w czwartek USDA ma opublikować wyliczenia dotyczące tempa zbiorów zbóż w USA. Na rynku szacuje się, że do minionej niedzieli zebrano już 60-65% kukurydzy z pól.

Dzisiaj cena tego zboża jest w miarę stabilna w okolicach 743 USD za 100 buszli. Okolice 740-745 USD za 100 buszli są najbliższym poziomem wsparcia. Pokonanie przez sprzedających tego wsparcia prawdopodobnie skierowałoby cenę kukurydzy znów w okolice 7 USD za buszel, a więc w rejon lokalnego minimum z końca września. Notowania tego zboża znajdują się pod presją podaży, nawet pomimo oczekiwań spadku produkcji i zapasów w raporcie USDA. Dopiero wyraźnie gorsze wyniki raportu departamentu mogłyby zaktywizować stronę popytową.

Dorota Sierakowska