Wydarzeniem dzisiejszej jest bez wątpienia znacząco lepszy od oczekiwań odczyt z amerykańskiego rynku pracy, który podtrzymał pro-popytowe nastroje zarówno na rynku walutowym jak i zagranicznych giełdach. W wyniku pozytywnej publikacji, w szczególności w zakresie stopy bezrobocia (oczek. 8,2% odczyt 7,8%) byliśmy świadkami realizacji zleceń typu stop-buy, które wypchnęły notowania eurodolara w kierunku 1,3070 USD.

O ile publikacja na poziomie 114 tys. zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wydaje się wiarygodna, to nagły skokowy poziom spadku stopy bezrobocia wywołał kontrowersje wśród inwestorów. Pojawiły się nawet głosy, iż dane zostanę zmanipulowane w celu wsparcia kandydatury Baracka Obamy.

Faktem jest jednak, że jest to najniższy odczyt stopy bezrobocia w kadencji urzędującego prezydenta. Formalnie jednak Sekretarz Ministerstwa Pracy, Linda Hilda Solis stwierdziła, że zarzuty o manipulację są bezpodstawne. Stopa bezrobocia spadła, pomimo, iż teoretycznie powinna wzrosnąć z uwagi na wzrost wskaźnika partycypacji oraz powrót pracowników z prac sezonowych w Stanach. Z drugiej strony jest to pierwszy odczyt, który realnie pozwala ocenić wpływ ogłoszonego QE3 na nastroje w Stanach Zjednoczonych.

Z rynkowego punktu widzenia odczyt z amerykańskiego rynku pracy wsparł nastroje chociaż w dłuższym terminie zmniejsza prawdopodobieństwo powiązania stopy bezrobocia z programami akomodacyjnymi FED o czym mogliśmy przeczyta w ostatnich zapiskach FOMC. Z technicznego punktu widzenia od okolic 1,3070 USD jesteśmy świadkami cofnięcia się notowań i mało prawdopodobnym jest, aby końcówka handlu przyniosła próbę wybicia nowych szczytów.

Konrad Ryczko