Za nami dzień obfity w ciekawe doniesienia oraz wypełniony licznymi publikacjami makro. Kiedy jednak spojrzymy na same wykresy giełdowe, oprócz niewielkich wyjątków, powieje z nich nudą.

Na naszym podwórku nawet pozostawienie przez RPP stóp bez zmian nie spowodowało większej negatywnej reakcji . Być może rozpoczęcie sezonu wyników kwartalnych w przyszłym tygodniu ruszy wreszcie rynki z posad.

WIG20 zakończył środową sesję niewielkim spadkiem, wynoszącym 0,4 proc. Na tle innych giełd zachodnich wypadliśmy nieco słabiej. Niemiecki DAX wzrósł o 0,2 proc., francuski CAC40 spadł o 0,2 proc., DJ Euro Stoxx 50 pozostał bez zmian w stosunku do poprzedniego dnia. Być może nasze słabsze zachowanie jest wynikiem decyzji RPP, która jeszcze tym razem postanowiła pozostawić stopy bez zmian. Warunkiem złagodzenia polityki pieniężnej będzie potwierdzenie w listopadowej projekcji trwałości osłabienia koniunktury gospodarczej i ograniczenie presji inflacyjnej.

Jedną z wielu informacji, obok których inwestorzy przeszli wczoraj obojętnie, jest brak środków w tegorocznym unijnym budżecie. Podobno mówi się nawet o brakujących 10 mld euro. Jak się okazuje, już w chwili uchwalania budżetu na 2012 rok ostrzegano, że pod koniec roku pieniędzy może po prostu zabraknąć. Za kilka tygodni Bruksela ma poprosić unijne państwa, by zwiększyły swoje składki do budżetu. Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ KE nie może zmusić europejskich rządów , aby załatały dziurę w budżecie.

Za oceanem sesja ułożyła się po myśli byczego obozu, choć zakres zmian również nie był powalający. Dow Jones zakończył dzień wzrostem o symboliczne 0,09 proc., S&P500 urósł o 0,4 proc., a Nasdaq o 0,5 proc. Danych z tamtejszego rynku, zwłaszcza pozytywnych, wczoraj nie brakowało. Najbardziej zaskoczył odczyt wskaźnika aktywności w usługach, który wzrósł we wrześniu do 55,1 pkt. Analitycy prognozowali odczyt na poziomie 53,4 pkt., wskaźnik wyniósł w sierpniu 53,7 pkt. Z raportu firmy ADP Employer Services wynika, że we wrześniu przybyło w USA 162 tys. miejsc pracy.

Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce we wrześniu przybyło 140 tys. miejsc pracy. W USA zanotowano również wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wzrósł w zeszłym tygodniu o 16,6 proc. Tydzień wcześniej odnotował wzrost o 2,8 proc. Po danych z rynku nieruchomości mocno zyskiwali wczoraj producenci domów, w tym Lennar i DRHorton. Największym rozczarowaniem wczorajszej sesji był Hewlett-Packard, którego walory przeceniono wczoraj o około 13 proc. HP obniżył prognozy wyników za 2013 rok. Akcje tej spółki są obecnie najtańsze od lat.

Czwartek upłynie nam pod znakiem posiedzeń banków centralnych. Przed nami posiedzenie ECB i BoE oraz protokół z posiedzenia FOMC. Przed godziną 8:30 naszego czasu nastroje na parkietach są umiarkowanie pozytywne. Kontrakt na S&P500 rośnie o 0,3 proc., kurs EUR/USD utrzymuje się 0,1 proc. na plusie. W Azji również króluje kolor zielony. Japoński Nikkei odnotował wzrost o 0,9 proc., w Chinach wzrost nieco skromniejszy. Tak naprawdę dzisiejsza sesja wciąż jeszcze nie musi przynieść żadnych rozstrzygnięć. Na większy ruch być może przyjdzie nam czekać do przyszłego tygodnia.

Eliza Dąbrowska