W trakcie porannego, wtorkowego handlu notowania złotego oscylują blisko poziomów wyznaczonych podczas godzin sesji amerykańskiej. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,11 PLN za euro, 3,19 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,39 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą obecnie 4,72% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wczorajsza sesja zgodnie z prognozami doprowadziła do testu okolic 4,10 EUR/PLN, gdzie inwestorzy na powrót zaczęli transferować kapitały w kierunku wspólnej waluty. Złotemu pomogło lekkie polepszenie nastrojów po tym jak wczorajsze dane fundamentalne ze Strefy Euro (indeksy PMI) okazały się lepsze od oczekiwań. Inwestorzy na szerokim rynku pozytywnie odnieśli się do przecieków, iż Hiszpania gotowa jest zgłosić się o pomoc finansową (rzędu 40 mld EUR) do struktur unijnych, co pozwoli realnie ocenić efektywność niedawno ogłoszonego programu OMT przez EBC. W reakcji na ww. informacje eurodolar wzrósł do okolic 1,294 USD, a na rynku pojawił się również popyt na bardziej ryzykowne aktywa jak np. złotego.

W trakcie dzisiejszej sesji nie zaplanowano znaczących publikacji zarówno z krajowego jak i szerokiego rynku stąd można oczekiwać, iż do czasu jutrzejszego ogłoszenia decyzji o poziomie stóp procentowych w Polsce przez RPP, złoty będzie stosunkowo stabilny. Rynek oczekuje, iż podczas najbliższych posiedzeń Rada zdecyduje się zapoczątkować cykl obniżek kosztu kredytu, stąd ewentualna decyzja o obniżeniu stopy o 25pb. już w październiku wydaje się wstępnie zdyskontowana przez rynek.

Rynek kontraktów terminowych na stopy procentowe w Polsce wycenia obniżki o łącznej wartości ok. 75 pb. w ciągu najbliższych 6-9 miesięcy.
Z rynkowego punktu widzenia na rynku widoczny jest wzmożony popyt na złotego, który zyskuje pomimo, iż ruch na notowaniach eurodolara był nieznaczny. Z drugiej strony obszar poniżej 4,08 – 4,10 EUR/PLN stanowi obecnie silną barierę przed dalszym umocnieniem złotego, stąd wątpliwym jest, aby teoretycznie spokojna, dzisiejsza sesja doprowadziła do jego przekroczenia. Wyższej zmienności należy oczekiwać w środę, kiedy publikowana będzie decyzja RPP w zakresie stóp procentowych.


Konrad Ryczko