Złoto awansowało w środę po raz pierwszy od trzech dni, zwiększając zyski w tym kwartale, który może okazać się najlepszy od przeszło dwóch lat. Powód? Banki centralne i inwestorzy kupują kruszec, aby zabezpieczyć się przed perspektywą słabnących walut i zwolnienia wzrostu gospodarczego – twierdzi agencja Bloomberg.

Złoto w dostawie natychmiastowej podrożało prawie 0,3 proc. do 1765,20 dolarów za uncję. Ale kruszec już w zeszłym tygodniu podskoczył do 1787,52 dolarów, czyli do najwyższego poziomu od 29 lutego. Od końca czerwca cena złota wzrosła o 10 proc., zatem najwięcej w okresie trzech miesięcy poczynając od drugiego kwartału 2010 roku.

Do hossy złota przyczyniają się akcje banków centralnych na świecie, od USA po Japonię, mające na celu wsparcie wzrostu gospodarczego. Holdingi inwestorów, bazujące na produktach będących przedmiotem obrotu na giełdach, wzrosły do rekordowego poziomu.

„Ze względu na słabą kondycję gospodarki w rezerwie wciąż znajdują się bodźce stymulacyjne, co działa na korzyść złota” – mówi Sun Yonggang, strateg ds.. makroekonomii w Everbright Futures, oddziale największej w Chinach grupy inwestycyjnej – „Złoto dalej umacnia swoje ostatnie zyski, a rynek czeka albo na kolejną serię złych wiadomości, albo na nowe posunięcia stymulacyjne, żeby przekroczyć barierę 1800 dolarów”.

Kruszec w dostawach na grudzień nie uległ zmianie i na platformie handlowej Comex wyniósł 1766 dolarów za uncje. Holdingi bazujące na złocie, typu ETP (Exchange Traded Products), wspięły się wczoraj do poziomu 2551,859 ton.

Kazachstan zwiększył w sierpniu swoje rezerwy złota trzynasty miesiąc z rzędu kupując 1,4 tony kruszcu, Korea Południowa kupiła w lipcu 16 ton złota, a Paragwaj w tymże miesiącu 7,5 ton.

“Główną silą napędową popytu na złoto w dłuższym okresie będą zakupy tego metalu przez banki centralne” – ocenia Lachman Shaw, analityk Commonwealth Bank of Australia. Potrzebują one więcej złota w swych rezerwach, „ponieważ cenny metal zachowuje swą wartość i zapewnia dywersyfikację holdingów”.

Rosną także ceny innych metali – srebra o 0,8 proc. do 34,0425 dolarów za uncję i platyny – o 0,5 proc. do 1636,50 dolarów za uncję. Natomiast trzeci dzień z rzędu spada pallad do 636,465 dolarów za uncję, niwelując jego miesięczny i kwartalny zysk.