Warszawska giełda może rozpocząć czwartkową sesję od spadków indeksów na fali zniżkujących futures na zachodnie indeksy.

„Kontrakty na DAX spadają o około 0,6%, natomiast futures na S&P500 są na 0,3% minusie. Na WIG20 pierwsze wsparcie jest przy wtorkowym minimum (2386,7 pkt). Niżej wsparciem są okolice 2364 pkt. Opór mamy nadal zlokalizowany przy 2424 pkt (maksimum z ubiegłego piątku). Wyżej jest szczyt z października 2011 na poziomie 2433 pkt" – wskazuje Krzysztof Pado z BDM.

Z danych makro mamy dziś przede wszystkim publikacje wskaźników PMI dla przemysłu w strefie euro (pomiędzy 8.58 a 9.58). Z USA popołudniu napłynął dane na temat wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (14.30) a także indeks Fed Filadelfii (16.00) oraz indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board (16.00). Środowa sesja przyniosła trochę zmienności na WIG20, jednak ostatecznie notowania pozostawały pod kontrolą byków.

WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,5% do 2416,6 pkt, a więc minimalnie poniżej zamknięcia z ostatniego piątku (2417,3 pkt). Z sektorów po raz pierwszy od dłuższego czasu wyróżniało się budownictwo. WIG-Budownictwo zyskał 3,1% po zapowiedzi zaangażowania ARP w emisję akcji Polimexu. Sesja na Wall Street przyniosła niewielki wzrosty. S&P500 i DJIA zyskały po 0,1%. Dziś rano nastroje są słabsze. Japoński Nikkei225 zanegował cały wczorajszy wzrost i stracił 1,6%. Słabe dane napłynęły kolejny raz z Chin. Wskaźnik PMI dla przemysłu za wrzesień wyniósł 47,8 pkt (wobec 47,6 pkt w sierpniu). Jest więc nadal wyraźnie poniżej granicy 50,0 pkt.