Warszawska giełda zanotowała niewielkie spadki indeksów podczas środowych notowań. Rynki znów czekają na obietnice, tym razem ze strony FOMC. Ewentualne rozczarowanie może wywołać korektę.

„Inwestorzy na rynkach akcji optymistycznie przyjęli informacje z Niemiec, lecz dalsza część sesji w Europie przyniosła nieznaczne schłodzenie nastrojów. Na rynku panuje przekonanie, ze Fed ogłosi QE3 w czwartek oraz zobowiąże sie do utrzymania rekordowo niskich stóp procentowych do 2015 r.

Ewentualna neutralność FOMC z dużym prawdopodobieństwem wywołałaby fale rozczarowania na rynkach" – uważa Sebastian Trojanowski, doradca inwestycyjny Noble Securities. Na koniec sesji indeks WIG20 zszedł nieznacznie poniżej poziomu 2350 pkt. „W układzie długoterminowym, wysoce pożądane jest utrzymanie tego poziomu, wiec tym bardziej interesująco zapowiada się druga część tygodnia i jego zamknięcie.

Otwarcie w USA przyniosło minimalne naruszenie poprzedniego szczytu i wzrost do 1439 pkt w przypadku S&P 500, lecz mało prawdopodobne jest, aby wygenerowany został sygnał do dalszego ruchu przed jutrzejszym wieczorem" – dodał Trojanowski.

Na zamknięciu WIG 20 zniżkował o 0,24% i wynosi 2347,22 pkt. Z kolei WIG zantował 0.07% zniżki i wynosi 42982,12 pkt. Obroty wyniosły ok. 760 mln zł.