Podczas porannego handlu polska waluta nieznacznie zyskuje korzystając z umiarkowanych wzrostów na rynku eurodolara. Złoty wyceniany jest następująco: 4,184 PLN wobec euro, 3,320 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,486 PLN za franka szwajcarskiego.

Rentowności polskiego długu pozostają stabilne, a w przypadku instrumentów o krótszym terminie zapadalności (2-letnie obligacje skarbowe) wynoszą one 4,062% oscylując blisko historycznego minimum (3,96%).

W ciągu ostatnich kilku godzin widoczne są próby umocnienia polskiej waluty poniżej 4,18 PLN za euro, jednak jak dotąd w okolicach 4,183 EUR/PLN pojawiają się chętni do sprzedaży złotego w konsekwencji utrzymując kurs blisko poziomów ustalonych podczas końcówki sesji amerykańskiej. Próbę wygenerowania korekty spadkowej powiązać należy z umiarkowanymi wzrostami na rynku eurodolara, który znalazł się w obszarze 2-miesiecznych szczytów. Dodatkowo wyprzedzający impuls aprecjacyjny na notowaniach węgierskiego forinta sugeruje, iż nastroje wokół całego koszyka walut Europy Środkowo – Wschodniej zaczynają się poprawiać.

Z istotniejszych wydarzeń na rynku złotego, które miały miejsce, warto wspomnieć o wczorajszych doniesieniach dotyczących ustaleń budżetowych na rok 2013. Jedną z najważniejszych zmian jest podniesienie wartości deficytu o 3 mld PLN, a więc więcej niż prognozowano w „Wieloletnim Planie Finansowym na lata 2012-2015”. Wzrost ten wynika z założenia, iż niekorzystne, zewnętrzne warunki makroekonomiczne doprowadzą do spowolnienia gospodarczego w Polsce (wstępne założenia 2,2% PKB, wobec 2,5% PKB założonego na 2012r.). Zaskoczeniem może być roczna projekcja inflacyjna na poziomie 2,7%, (aktualnie 4,00% 2012r.) wskazując, iż Ministerstwo Finansów zakłada, że spowalniający spadek inflacji skłoni RPP do stymulowania wzrostu w Polsce.

Inwestorzy na złotym, podobnie jak uczestnicy szerokiego rynku, czekają przede wszystkim na czwartkowe posiedzenie EBC, podczas którego przedstawiony może zostać wyczekiwany program interwencji na rynku europejskiego długu. Wedle dzisiejszych doniesień Wall Street Journal Mario Draghi coraz wyraźniej sugeruje, że może chodzić o skup papierów dłużnych o 3-letnim terminie zapadalności i krótszych.

Na rynku krajowym najprawdopodobniej wyraźna reakcje przyniesienie zaplanowane na jutro zakończenie 2-dniowego posiedzenia RPP. Należy oczekiwać, iż gremium decyzyjne nie zmieni poziomu stopy procentowej, a komunikat po posiedzeniu będzie miał wyraźnie bardziej gołębi ton wskazując na potencjalne obniżenie kosztu kredytu w kolejnych miesiącach.

Z rynkowego punktu widzenia spadki na złotym nie zostały jak dotąd pogłębione. W dużej mierze należy powiązać to z czwartkowym posiedzeniem EBC, z którym inwestorzy wiążą duże nadzieje, a ewentualne zaprezentowanie programu interwencji skokowo zwiększy apetyt na ryzykowne aktywa na rynnach. Z technicznego punktu widzenia powyżej poziomu 4,20-4,22 EUR/PLN na rynku pojawią się popyt na zakup polskiej waluty. Okolice 4,15-4,17 EUR/PLN stanowić będą ograniczenie dla możliwego umocnienia złotego.

Konrad Ryczko