Warszawska giełda może rozpocząć ostatni tydzień sierpnia niewielkimi zmianami. Sesja może stać pod znakiem niskiej aktywności handlujących w związku ze świętem w Londynie i małą ilością publikacji istotnych danych makro na świecie, uważają analitycy.

„Dziś rano nastroje na rynkach są mieszane. Japoński Nikkei226 zyskał 0,2% Natomiast już kontrakty na DAX i S&P500 są lekko pod kreską. Poza niemieckim indeksem Ifo (10.00) brak dziś ważniejszych danych makro. Aktywność inwestorów może dodatkowo obniżać brak handlu w Londynie (Letnie Święto Bankowe). W decydującą fazę wkracza za to sezon publikacji wyników półrocznych notowanych na GPW spółek. Wsparciem są okolice 2265 pkt (średnioterminowo poziom 2250 pkt). Opór stanowi próg 2300 pkt" – wymienia Krzysztof Pado z BDM.

Piątkowa sesja przyniosła pierwszą po pięciu dniach przerwy świecę o białym korpusie na WIG20. Wszystko dzięki udanej drugiej części dnia, która pozwoliła zakończyć notowania na 0,2% plusie na poziomie 2283,1 pkt. Sesją na Wall Street zakończyła się dobrze dla byków. S&P500 zyskał 0,7% a Nasdaq Comp wzrósł o 0,5%. W piątek pojawiły się doniesienia o tym, że ECB rozważa wprowadzenie przedziału w jakim mogłyby się poruszać rentowności obligacji w ramach nowego programu skupu długu, który ma być ogłoszony we wrześniu (posiedzenie 6 września).

Jednocześnie w weekend prezes Bundesbanku skrytykował sam projekt takiego skupu, nazywając go drukiem pieniędzy. Natomiast A. Merkel domaga się nowego traktatu UE.