Weekend nie przyniósł rozstrzygnięć, które okazałyby się przełomem w notowaniach eurodolara. Kurs nadal oscyluje w ramach przedziału wahań z piątku, czyli pomiędzy 1,2260 – 1,2370, a na rynku utrzymuje się niska zmienności.

Rynek czeka na ważny sygnał, a dostarczyć go mogą spotkania europejskich polityków, w tym seria wizyt zagranicznych premiera Grecji, Anatonisa Samarasa. W dalszej części tygodnia napłyną na rynek ważne dane, lecz poniedziałek nie będzie obfitował w ważne odczyty. Poza norweską i szwedzka korona wszystkie waluty G-10 zyskują na wartości w relacji do dolara.

Mocno zawęża się spread rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych Hiszpanii i Niemiec i osiąga poziom najniższy od ponad miesiąca, co należy wiązać z prasowymi doniesieniami o możliwości rozpoczęcia przez ECB nielimitowanego skupu obligacji państw peryferyjnych.

Jedynym ważną publikacją jest Chicago National Activity Index. Warto na niego zwrócić uwagę z powodu wysokiej korelacji z ISM. Ostatni odczyt na poziomie -0,15 pkt. wskazywał na słabnącą aktywność gospodarczą oraz obniżającą się presję inflacyjną (odczyt powyżej zera wskazuje, że wzrost gospodarczy znajduje się powyżej długookresowego trendu). Innym istotnym wydarzeniem jest wykup przez rząd w Atenach obligacji znajdujących się w portfelu ECB (łączna wartość to 3,1 mld euro). W zeszłym tygodniu podczas aukcji 13-tygodniowych bonów skarbowych Grecy zapewnili sobie środki na zrolowanie tego długu.

Nadchodzący tydzień przyniesie jednak kilka nowych informacji o światowej gospodarce. W środę w Stanach Zjednoczonych opublikowana zostanie liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym oraz upubliczniony będzie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Bardzo istotnym dniem będzie czwartek, ponieważ oprócz serii odczytów indeksów PMI (np. Niemcy, Euroland i USA) w Berlinie spotkają się kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande. To wydarzenie może odcisnąć swoje piętno na wartości wspólnej waluty, tym bardziej jeśli wynik rozmów pozytywnie zaskoczy rynki. W piątek w USA zostaną podane informacje o zamówieniach na dobra trwałego użytku, jednak w centrum uwagi znów będzie Angela Merkel, która podejmie w stolicy Niemiec premiera Grecji Antonisa Samarasa. To spotkanie również powinno być uważnie śledzone przez inwestorów.

Złoty się umacnia

Uspokojenie się sytuacji na rynku długu powoduje, że złoty (obok forinta) umacnia się najmocniej spośród wszystkich walut krajów emerging markets. Kurs EUR/PLN znajduje się nieco poniżej ważnego oporu na 4,08 – 4,10. Podobnie wygląda sytuacja kursu USD/PLN, który znajduje się na poziomie ubiegłotygodniowych minimów.
O 14:00 GUS poda dziś dane o produkcji przemysłowej oraz inflacji producenckiej PPI w lipcu.

Spodziewamy się, że wzrośnie ona o 3,2 proc. (r/r) – konsensus prognoz wynosi 3,3 proc. W kierunku lepszego odczytu powinien oddziaływać wzrost liczby dni roboczych oraz efekt bazy (w zeszłym roku w lipcu roczna dynamika wyniosła 1,8 proc. Negatywnym czynnikiem będzie na pewno niski poziom nowych zamówień w przemyśle, które ustabilizowały się na niskim poziomie. W przypadku inflacji producenckiej oczekujemy, że w stosunku do czerwca ceny spadły o 0,2 proc., natomiast dynamika roczna wyniesie 3,8 proc. (tyle samo wynosi konsensus rynkowy). Jedynym ryzykiem przeciwdziałającym spadkowi cen producentów mogą być ceny surowców na światowych rynkach.

Marcin Pietrzak
Bartosz Sawicki