W kontekście faktu, iż Europa pozostaje w centrum zainteresowania ze względu na trwający tam kryzys finansowy, w pierwszej połowie roku wszystkie oczy skierowane były na parę EUR/USD.
Zmienność EUR/USD - 1 miesiąc (źródło: Thomson Reuters) / Media

Dotyczyło to zarówno rynku spot, jak i rynku opcji. Naturalnie, u podstaw tego zainteresowania leżała Grecja – zmienność implikowana opcji walutowych kształtowała się pod wpływem wydarzeń w Atenach, a dwukrotne wybory w odstępie sześciu tygodni dawały wiele do myślenia.

Przede wszystkim przyjrzyjmy się zmienności implikowanej EUR/USD w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Przyjmując zmienność z jednego miesiąca jako punkt odniesienia, widzimy stabilny wzrost zmienności implikowanej po wynikach pierwszych wyborów, po którym następuje gwałtowny spadek po drugich wyborach, ponieważ kurs spot nie wykazywał żadnej istotnej akcji w którymkolwiek kierunku (zob. wykres).

Ten gwałtowny spadek nie był niespodzianką, biorąc pod uwagę wysoką premię za ryzyko związaną z wyborami. Przyjrzyjmy się również wykresowi jednomiesięcznej zmienności zrealizowanej kursu spot w tym samym okresie i różnicom pomiędzy zmiennością implikowaną a zrealizowaną. Mimo iż przedstawiono to w postaci uproszczonej, może to stanowić wiarygodną miarę premii za ryzyko stosowanej przez rynek w dowolnym momencie. Ponownie widzimy, że premia za ryzyko stale rośnie w okresie początkowym do momentu drugich wyborów, po których ostro spada (należy podkreślić, że rzeczywista zmienność kursu spot wzrosła nieznacznie po wyborach).

Co to oznacza? Najwyraźniej ryzyko związane z wyborami w Grecji do pewnego stopnia się zmniejszyło. Nie oznacza to jednak, że Grecja rozwiązała wszystkie swoje problemy, czy też, że w Europie zapanuje ożywienie bez jakichkolwiek przeszkód i że jest to koniec kryzysu finansowego. Wiele państw europejskich nadal zmaga się z wyjątkową presją, a rynki finansowe pozostają nadmiernie obciążone. Bez względu na to, w jakim kierunku podążamy (czy doprowadzi to do zaprzeczenia, czy do drastycznych zmian), przewidujemy, że nasza droga będzie wyboista. Niewątpliwie gwałtowne korekty walutowe i wzrost zmienności mogą ponownie nastąpić w dowolnym momencie i bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. Dlatego skłaniamy się raczej do utrzymywania długich pozycji zmienności, dopóki zmienność implikowana nie stanie się znacząco wyższa, niż zmienność zrealizowana.

Rynek opcji walutowych staje się nieprzewidywalny i coraz częściej dochodzi do sprzedaży zmienności, przy czym kurs spot ewidentnie pozostaje w wąskich przedziałach, co może doprowadzić do zastoju w miesiącach letnich. Od wyborów w Grecji normą stało się samozadowolenie. Odwrócenie ryzyka wykazuje nadal bardzo wysoką premię za ryzyko dla opcji ukierunkowanych na osłabienie euro, co oznacza, że ryzyko jest nadal wysokie. Ostatni spadek zmienności implikowanej należy postrzegać jako szansę na zakup lub jako możliwość zabezpieczenia ekspozycji bazowej poprzez opcje walutowe.

Konieczne jest jednak słowo przestrogi. Bezpośrednie długie pozycje opcji mogą być narażone na ryzyko w spokojnym okresie letnim, a inwestorzy mogą zdecydować się raczej na mniej agresywne strategie, takie jak strategia byka dotycząca opcji kupna, opcji sprzedaży, czy strategie kalendarzowe (np. zakup opcji z terminem jednego roku i sprzedaż opcji z terminem trzech miesięcy). W obliczu utrzymującej się niepewności na rynkach finansowych istotne jest ograniczenie i kontrola ryzyka oraz utrzymanie ogólnej długiej ekspozycji na zmienność.