Uwaga całego rynku zwrócona była wczoraj na szefa banku rezerwy federalnej Bena Bernanke. Długo wyczekiwana zapowiedz kolejnej rundy luzowania ilościowego, operacji twist czy luzowania jakościowego (jakkolwiek tego nie nazwiemy chodzi o wpompowanie w światowy system finansowy kolejnych mld USD) miała nastąpić o godzinie 16.00 i… nie nastąpiła.

Inwestorzy grający pod te oczekiwania zostali zawiedzeni a rynki kilkanaście sekund po godzinie 16 runęły na południe. EURUSD w ciągu 5 minut stracił prawie 100 pipsów (1,2180), WIG20 spadł poniżej ceny zamknięcia, ostatnio bardzo mocny PLN również poczuł skutki retoryki pana Bernanke i przebił od dołu poziom 4,17. Tak nerwowa reakcja rynków była całkiem zrozumiała w sytuacja pompowania „drukarskich“ emocji od początku tygodnia. Okazało się jednak, że reakcja była równie gwałtowna, co krótkotrwała. Po nieco ponad godzinie handlu WIG20 zamknął się na plusie (), EURPLN spadł poniżej poziomu 4,17 a EURUSD odrobił większość strat po wystąpieniu szefa banku rezerwy federalnej.

Pomimo relatywnie słabej kondycji rynkowych niedźwiedzi (idealna okazja do wygenerowania sygnałów spadkowych została zaprzepaszczona), ciężko jest mówić o wzroście zaufania do światowych gospodarek. Dowodem na brak wiary w kondycje współczesnej ekonomii powinna być wczorajsza aukcja obligacji funduszu EFSF, który wyemitował obligacje o ujemnym oprocentowaniu. Emisja wielkości 1,5mld EUR spotkała się z popytem ponad 4,4 mld EUR, rentowność wyniosła -0,0113%. Tak, oznacza to ze inwestorzy skłonni są dostać mniej pieniędzy niż pożyczają byle tylko była to bezpieczne inwestycja.

Taka sytuacja z jednej strony może wydawać się kuriozalna i obnaża aktualną dysfunkcyjność rynków finansowych, ale można również wskazać pewne pozytywy takiego stanu rzeczy. Popyt na obligacje o ujemnym oprocentowaniu jest silnym znakiem zaufania inwestorów do ich emitenta (EFSF), co bezpośrednio przekłada się na możliwości pozyskania taniego kapitału wprost od inwestorów. Jak dobrze pamiętamy głównym celem EFSF jest pomoc gospodarkom z południa Europy i właśnie na ten cel tanio pozyskany kapitał powinien miejmy nadzieje zostanie przeznaczony.

Maciej Jędrzejak