Początek tygodnia nie przynosi istotnych zmian notowań polskiej waluty. Względem piątkowego zamknięcia złoty nawet nieco zyskuje, ale wynika to przede wszystkim z przeceny na koniec ubiegłego tygodnia. Ciekawiej na rynku powinno zrobić się w drugiej połowie tygodnia.

Publikowane dziś dane makro nie znalazły przełożenia na rynek. Inflacja w Chinach (2,2%) była nieco niższa niż oczekiwano, ale w tym przypadku rynki zainteresowane są na chwilę obecną przede wszystkim danymi opisującymi koniunkturę gospodarczą. Indeks Sentix w strefie euro odnotował w czerwcu kolejny spadek (z -28,9 do -29,6 pkt.), ale po pierwsze był on nieznaczny, a po drugie słabsze dane z Europy są już w dużej mierze wycenione przez rynki.

Jeszcze dziś notowania rynkowe mogą zmieniać się pod wpływem doniesień ze spotkania Eurogrupy, gdzie dyskutowana będzie m.in. pomoc dla hiszpańskich banków. Trudno jednak oczekiwać, aby na tym etapie zapadły decyzje zmieniające istotnie percepcję rynku po tym, jak okazało się, iż szczyt sprzed tygodnia był znacznie mniej przełomowy niż mogło to wyglądać na pozór (pisaliśmy o tym w porannym komentarzu http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr090712.pdf).

Natomiast dla jutrzejszego otwarcia na rynku złotego istotne mogą być dane o chińskim handlu zagranicznym. Dane za poprzedni miesiąc były lepsze niż oczekiwano, ale był to wyjątek od reguły generalnie słabych danych z największej azjatyckiej gospodarki. W poniedziałek o 15.30 kurs EURPLN wynosił 4,23, USDPLN 3,44, zaś CHFPLN 3,52.

dr Przemysław Kwiecień