Najważniejsze amerykańskie spółki technologiczne zarabiają, ale część firm rosła zbyt wolno , by zadowolić rynek.
Wyniki za II kwartał najważniejszych amerykańskich spółek technologicznych były gorsze od oczekiwań. Dopiero koncernowi Apple udało się przerwać złą passę. To pozwoliło na zwyżki cen akcji, które w poprzednich dniach szybko spadały – głównie za sprawą Facebooka i Netflixa.
Apple zwiększyło sprzedaż urządzeń mobilnych i liczbę subskrypcji w swoim sklepie muzycznym oraz usłudze chmury. Za wzrost zysku z 8,7 mld dol. przed rokiem do 11,7 mld dol. w dużej mierze odpowiada wzrost cen, w tym flagowego smartfona iPhone X, który był najlepiej sprzedającym się produktem Apple’a.
W efekcie wartość rynkowa spółki zbliżyła się wczoraj do biliona dolarów – tego poziomu żadnej firmie nie udało się jeszcze osiągnąć.
Korzystnie zaprezentował się – jeszcze na początku poprzedniego tygodnia – Amazon. Chociaż przychody okazały się niższe od oczekiwań, to były o 39 proc. większe niż rok wcześniej. W minionych trzech miesiącach wyniosły 52,9 mld dol. Największe wrażenie zrobił jednak zysk giganta e-commerce. Wyniósł 2,5 mld dol. Był 12-krotnie wyższy niż w II kwartale 2017 r. Prócz wzrostu sprzedaży na sukces składają się ekspansja zagraniczna – między innymi do Indii – oraz dywersyfikacja portfela usług, a szczególnie wzrost popularności „chmury obliczeniowej”.
Minionego kwartału do szczególnie udanych nie może zaliczyć za to filmowy serwis streamingowy Netflix. On też miał 40 proc. większe przychody niż rok wcześniej. Wyniosły 3,91 mld dol. Zysk zwiększył się w tym czasie niemal sześciokrotnie, do 384 mln dol. Inwestorów zaniepokoił jednak mniejszy niż oczekiwany wzrost subskrypcji (przy równoczesnych planach wprowadzenia nowego pakietu i ograniczeniu liczby ekranów w pozostałych pakietach, na których można wyświetlać treści). Netflix nie zadowolił rynku i zapłacił za to spadkiem cen akcji. W poniedziałek notowania znalazły się na najniższym poziomie od maja.
Największym rozczarowaniem był jednak Facebook. Po publikacji wyników jego wartość rynkowa spadła o ponad jedną czwartą. Zysk netto w II kwartale wyniósł 5,1 mld dol. i był wyższy o 1,2 mld niż rok wcześniej. Poniżej oczekiwań był za to wzrost liczby użytkowników. W Europie firma odnotowała nawet ich spadek – za sprawą afery Cambridge Analytica i rozporządzenia RODO.
Europa sprawiła też problemy firmie Alphabet, właścicielowi Google’a. Już w II kwartale zaksięgowała ona 5 mld dol. kary od Komisji Europejskiej za łamanie zasad konkurencji w przypadku systemu Android na urządzenia mobilne. Mimo to dużego spadku zysku nie było – wyniósł on 3,2 mld dol. wobec 3,5 mld rok wcześniej.