Od kilku lat prowadzę ze wspólnikiem spółkę cywilną, w której mam tylko 10 proc. udziałów. Ostatnio otrzymałem decyzję, którą ZUS przeniósł na mnie odpowiedzialność za składki. Okazało się, że mamy zaległości w opłacie składek za pracowników. W uzasadnieniu decyzji podano, że dłużnikiem jest spółka, a egzekucja wobec niej jest w toku. ZUS podjął więc czynności wobec mnie, mimo że mam tylko 10 proc. udziałów. Skoro egzekucja wobec spółki jeszcze się nie zakończyła, to czy ZUS mógł wydać decyzję? Dlaczego mam odpowiadać za całe zadłużenie, a nie tylko za 10 proc.?
Do zaległości składkowych na mocy art. 31 i 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stosuje się m.in. art. 115 par. 1 ordynacji podatkowej. Wynika z niego, że wspólnik spółki cywilnej, jawnej, partnerskiej oraz komplementariusz spółki komandytowej albo komandytowo-akcyjnej odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie ze spółką i z pozostałymi wspólnikami za zaległości podatkowe spółki. Nie ma więc wątpliwości, że długi składkowe mogą być egzekwowane także z majątku osobistego wspólników.
Z orzecznictwa sądowego wynika zaś, że egzekucja należności z tytułu składek powstałych w związku z działalnością spółki cywilnej może być prowadzona wobec wspólników spółki cywilnej m.in. bez wcześniejszego stwierdzenia bezskuteczności egzekucji z majątku spółki (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 24 czerwca 2014 r., sygn. akt III AUa 2196/13). Z istoty spółki cywilnej wynika, że egzekucja zmierzająca do pokrycia zobowiązań spółki prowadzona jest z majątku wspólników: wspólnego i osobistego. Argument przedsiębiorcy o pozostającym w toku postępowaniu egzekucyjnym, a co za tym idzie, o przedwczesności decyzji ZUS, jest chybiony.
Przepisy nie wymagają, aby przesłanką do wydania decyzji ZUS o przeniesieniu odpowiedzialności za długi składkowe na wspólnika była bezskuteczność egzekucji wobec spółki cywilnej. Artykuł 108 par. 4 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym egzekucja zobowiązania wynikającego z decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej może być wszczęta dopiero wówczas, gdy egzekucja z majątku podatnika okazała się w całości lub w części bezskuteczna, nie znajduje zastosowania do należności z tytułu składek wspólników spółki cywilnej.
Na prawidłowość decyzji ZUS nie ma również wpływu kwestia wielkości posiadanych udziałów przez wspólnika w spółce cywilnej. Już na początku trzeba zastrzec, że spółka cywilna jest umową, nie zaś osobą prawną, choć może być płatnikiem. W przypadku tej spółki nie możemy mówić o udziałach w takim rozumieniu, jak w przypadku spółek prawa handlowego. Wspólnicy spółki cywilnej mogą wnosić wkłady, a następnie na ich podstawie różnie określać udział w zyskach i stratach. Są to jednak kwestie objęte umową, które nie mają wpływu na zobowiązania publicznoprawne. Jak trafnie wskazano w wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 25 października 2016 r., sygn. akt VI U 1851/15, odpowiedzialność za długi składkowe powstaje ex lege i jest niezależna od wielkości udziałów, jakie posiadają poszczególni wspólnicy. Na odpowiedzialność tę nie wpływa również podział zakresu obowiązków ustalony przez wspólników, ponieważ stanowi to kwestię wewnętrzną spółki uzależnioną wyłącznie od ich woli. Oznacza to tym samym, że posiadanie w spółce jedynie 10 proc. udziałów jest obojętne dla powstania odpowiedzialności za długi składkowe spółki cywilnej.
Podstawa prawna
Art. 115 par. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 201 ze zm.).
Art. 31 i art. 32 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.).
Art. 860–875 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.).