Decyzja EBC o przedłużeniu QE i ograniczeniu jego skali była zgodna z oczekiwaniami rynku, teraz uwaga skupi się na USA, m.in. na wyborze prezesa Fed - oceniają analitycy. Dolar umacnia się do euro. Złoty wobec euro pozostaje stabilny i osłabia się do dolara. Na rynku długu rentowności spadają.

"EBC powiedział to, co miał powiedzieć. Komunikacja banku była dobra. Komunikat był łagodny, tak jak oczekiwał rynek" - powiedział Piotr Popławski, analityk ING Banku Śląskiego.

"Przypuszczam, że na EUR/PLN możemy wkrótce zobaczyć poziom 4,20" - dodał.

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego zdecydowała o wydłużeniu programu skupu aktywów od stycznia do września 2018 r. przy obniżeniu miesięcznej skali QE do 30 mld euro z 60 mld euro - podał EBC w komunikacie. Zgodnie z oczekiwaniami, EBC pozostawił bez zmian podstawowe stopy procentowe.

Jeżeli pogorszą się perspektywy lub jeśli warunki finansowe nie będą wskazywać na dalszy postęp w trwałym dostosowaniu ścieżki inflacji, Rada Prezesów jest przygotowana na zwiększenie skali programu QE lub wydłużenie czasu jego prowadzenia.

Równolegle z zakupami netto reinwestowane będą spłaty kapitału z tytułu zapadających papierów wartościowych nabytych w ramach programu skupu aktywów. Proces ten odbywać się będzie "przez dłuższy czas" po zakończeniu programu QE lub tak długo, jak będzie to konieczne.

"Teraz uwaga rynku skupi się na USA, gdzie istotne będą kwestie związane z reformą podatkową i wyborem prezesa Fed" - powiedział analityk.

Donald Trump do 3 listopada ma czas na wyznaczenie prezesa Fed na nową kadencję. Wśród głównych kandydatów wymieniani są: John Taylor, uważany za monetarnego jastrzębia oraz Jerome Powell, o bardziej gołębich poglądach.

"Obecnie rynek wycenia podwyżki stóp procentowych Fed o 50 pb do końca 2018 r., ale naszym zdaniem ścieżka może być ostrzejsza o co najmniej 25 pb. Gdyby w USA pojawiały się jakieś jastrzębie sygnały, to może to wpływać na osłabienie złotego" - powiedział Popławski.

Analityk zaznaczył jednak, że banki centralne w ostatnim czasie dobrze komunikowały rynkowi swoje plany.

RYNEK DŁUGU

"Decyzja EBC nie była zaskoczeniem, dlatego nie dodała nowych czynników do zmiany trendu w żadną ze stron" - powiedział Konrad Augustyński, zarządzający TFI PZU.

Zdaniem zarządzającego, do końca roku dolar może się umacniać, co nie będzie sprzyjało rynkom wschodzącym.

"Spodziewam się, że czeka nas wzrost wartości dolara przez jeszcze miesiąc-dwa. To będzie gorszy okres dla rynków wschodzących. Rentowności na rynkach bazowych pójdą w górę. Za wcześnie jednak, by powiedzieć czy to jedynie korekta, czy dłuższy trend" - powiedział.

"Ruchy na naszych obligacjach są dużo mniejsze niż na innych rynkach wschodzących, np. w Turcji lub RPA. Na rynki długu EM od początku roku są wysokie napływy, a gdyby tempo się utrzymało to byłby to pod tym względem rekordowy rok. Ale jeśli korekta na niektórych rynkach wschodzących okaże się początkiem czegoś większego, to napływy mogą zahamować, a wówczas czeka nas większa przecena" - dodał.

Rentowność 10-letnich obligacji niemieckich spada o 4 pb, a amerykańskich o 1 pb.

czwartek czwartek środa
16.00 9.55 16.10
EUR/PLN 4,2399 4,2453 4,2319
USD/PLN 3,6172 3,5914 3,5902
CHF/PLN 3,6361 3,6295 3,6202
EUR/USD 1,1721 1,1821 1,1788
DS1019 1,61 1,65 1,66
WS0922 2,66 2,69 2,68
DS0727 3,42 3,44 3,42