Na rynkach "miszmasz" - na giełdach w Europie małe wzrosty indeksów, przed Fed traci dolar, na fali brytyjski funt, zyskuje ropa - wskazują maklerzy.

Za kilka godzin amerykańska Rezerwa Federalna przedstawi decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych oraz poda najnowsze projekcje makroekonomiczne i oczekiwania dotyczące ścieżki podwyżek w najbliższych latach. Nastąpi to o 19.00, a pół godziny później rozpocznie się konferencja prasowa przewodniczącej Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) Janet Yellen.

Analitycy na 100 procent wyceniają prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA o 25 pkt. bazowych.

"Inwestorzy trzymają się dzisiaj z boku przed ogłoszeniem decyzji Fed" - mówi Daniel So, strateg CMB International Securities.

W środę Holendrzy wybierają nowy skład 150-osobowej niższej izby parlamentu (Tweede Kamer, Druga Izba Stanów Generalnych).

Do niedawna liderem sondaży była prowadząca antymuzułmańską kampanię Partia na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Na przełomie roku oddanie na nią głosu deklarował co piąty badany. Od tego czasu sytuacja się jednak zmieniła i teraz na prowadzenie wysunęli się liberałowie, czyli Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) premiera Marka Ruttego. Z sondaży wynika, że VVD może liczyć na 16,6 proc. głosów, a PVV Wildersa - na 14,3 proc.

Oficjalne wyniki mają zostać ogłoszone 20 marca, wcześniej będą wyniki sondaży exit poll.

Kojąco na rynki podziałały już komentarze premiera Chin. Władze w Pekinie nie chcą wybuchu wojny handlowej z USA - zapewnił w środę szef chińskiego rządu Li Keqiang, podczas konferencji prasowej po zakończeniu dorocznej sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych.

Premier Chin stwierdził, że oba kraje mają wiele wspólnych interesów, choć są także różnice i problemy, m.in. w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa i gospodarczych. "Obie strony muszą się zaangażować w ich rozwiązanie" - podkreślił.

Li Keqiang powiedział, że stosunki między Chinami a USA - dwiema największymi gospodarkami świata - są ważne nie tylko dla obu tych krajów, lecz mają także ogromne znaczenie dla stabilizacji regionalnej i międzynarodowej.

Szef chińskiego rządu poinformował, że trwają przygotowania do spotkania przywódców Chin i USA, Xi Jinpinga i Donalda Trumpa.

"Komentarze premiera Li o chęci uniknięcia wojny handlowej pomiędzy Chinami i USA uspokoiły rynek i dały pewną gwarancję inwestorom o bardziej stabilnych prognozach dla gospodarki" - mówi Dai Ming, zarządzający funduszami Hengsheng Asset Management Co.

Na rynkach paliw w środę - ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku mocno rosną - o 2,4 proc., po spadku podczas siedmiu poprzednich sesji o 11 proc. W USA spadły zapasy ropy, a oczekiwano wzrostu o 3 mln baryłek. Baryłka West Texas Intermediate na NYMEX jest wyceniana po 48,87 USD, po zwyżce o 1,15 USD, czyli 2,4 proc.

Złoto drożeje o 0,4 proc. do 1.203,94 USD za uncję, po spadku o 0,4 proc. we wtorek.

Zyskuje brytyjski funt: 0,6 proc. do 1,2226 USD, po zniżce we wtorek o 0,5 proc. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedziała we wtorek, że pod koniec marca powiadomi parlament o tym, kiedy uruchomi art. 50 Traktatu Lizbońskiego w sprawie formalnego rozpoczęcia procesu wychodzenia jej kraju z Unii Europejskiej. Unia Europejska zastanawia się tymczasem, jak zmusić Wielką Brytanię, by ta wstrzymała się do czerwca z rozpoczęciem negocjacji w sprawie Brexitu.

W środę słabnie dolar USA - indeks Bloomberg Dollar Spot spada o 0,3 proc. po zwyżce dzień wcześniej o 0,3 proc.